Witamina
C najlepiej poznana i najczęściej stosowana, obecna prawie w każdej
domowej apteczce. Wydaję się, że wiemy o jej działaniu wszystko, jednak
korzyści jakie możemy z niej czerpać okazują się bardzo zaskakujące.
Witamina
C, czyli kwas askorbinowy to organiczny związek chemiczny dobrze
rozpuszczalny w wodzie, ale niezwykle wrażliwy na działanie czynników
zewnętrznych.
Został on odkryty przez węgierskiego biochemika Alberta Szent-Györgyi, który między innymi za jego zidentyfikowanie i ustalenie budowy chemicznej otrzymał w 1937 roku Nagrodę Nobla. Co ciekawe, większość zwierząt w szeregu reakcji biochemicznych wytwarza witaminę C z glukozy. Człowiek natomiast z powodu braku odpowiedniego enzymu – oksydazy L-gulonolaktonowej musi dostarczać ją do swojego organizmu wraz z pożywieniem.
Dlaczego witamina C jest dla nas tak ważna?
Witamina C bierze udział w licznych procesach metabolicznych, zachodzących we wnętrzu naszego ciała. Ponadto uczestniczy w przemianie białek, węglowodanów i tłuszczów, jest niezbędna do syntezy szeregu hormonów, czerwonych krwinek czy hemoglobiny, ułatwia wchłanianie żelaza.
Pełni również kluczową rolę w wytwarzaniu kolagenu, czyli głównego budulca tkanki łącznej, który stanowi ponad 30% wszystkich białek ludzkiego organizmu. Dodatkowo wzmacnia ona naczynia włosowate oraz błony komórkowe. Poprzez to działanie zapobiega powstawaniu siniaków, rozszerzonych i pękających naczynek, a co niezwykle istotne znacznie przyspiesza gojenie się ran.

Po witaminę C sięgamy zwykle przy przeziębieniu, infekcji czy grypie.
Co prawda dziś już wiemy, że sama w sobie nie uchroni nas całkowicie przed chorobą, ale pomaga złagodzić objawy i skrócić jej przebieg.
Naukowcy zaobserwowali także, że duże dawki kwasu askorbinowego tłumią działanie histaminy odpowiedzialnej za reakcje uczuleniowe, którą nasz organizm wytwarza w kontakcie z alergenami.
Trwają wieloletnie badania dotyczące wpływu witaminy C na łagodzenie przebiegu astmy zwłaszcza u małych dzieci, a ich dotychczasowe wyniki są bardzo obiecujące.
Witamina C jest także bardzo silnym przeciwutleniaczem.
Chroni dzięki temu nasz organizm przed wolnymi rodnikami oraz zabezpiecza komórki przed uszkodzeniami powstającymi w wyniku starzenia się, stresu, choroby nowotworowej czy chorób serca. Po drugie wpływa ona na obniżenie poziomu fibrynogenu, czyli białka osocza krwi biorącego udział w końcowej fazie procesu krzepnięcia, przez co zmniejsza ryzyko wystąpienia niebezpiecznych dla życia skrzepów. Dodatkowo reguluje produkcję cholesterolu i hamuje jego odkładanie w ścianach naczyń krwionośnych. Zmniejsza więc ryzyko miażdżycy, zawału serca oraz udaru. Kwas askorbinowy chroni nas również przed zaćmą, będącą upośledzeniem widzenia na skutek zmętnienia soczewki oka, a u diabetyków znacznie obniża ryzyko groźnych powikłań m.in. retinopatii (uszkodzeń naczyń krwionośnych siatkówki oka).
Od wielu lat trwa również dyskusja na temat wykorzystania witaminy C w profilaktyce oraz leczeniu nowotworów, a to nie tylko za sprawą jej właściwości antyoksydacyjnych.
Kwas askorbinowy blokuje bowiem przekształcanie azotanów – konserwantów używanych w przemyśle spożywczym, do mutagennych nitrozoamin, które zwiększają ryzyko raka żołądka. Dodatkowo poprzez podnoszenie aktywności komórek układu immunologicznego NK zwanych naturalnymi niszczycielami oraz limfocytów T i B, wpływa na proces eliminacji komórek nowotworowych. Wzmaga także intensywność procesów naprawy uszkodzeń DNA i oddziałując na syntezę kolagenu poprawia stabilność tkanki łącznej, co ogranicza tworzenie przerzutów guza.
Najbardziej znanym entuzjastą witaminy C był dwukrotny laureat Nagrody Nobla Linus Carl Pauling.
Badał on biologiczną rolę kwasu askorbinowego i sam przyjmował ogromne jego dawki, dochodzące nawet do 18 gram dziennie, w przekonaniu, iż temu zawdzięcza swoje zdrowie i długie życie. Choć w wieku 94 lat zmarł z powodu choroby nowotworowej wierzył, że udało mu się znacznie opóźnić jej początek i rozwój właśnie za sprawą witaminy C.
Pomimo, iż zdania naukowców są podzielone, a teorie Paulinga spotkały się z falą niesłusznej krytyki, niezwykłość witaminy C sprawia, że wraca ona do łask i jest obecnie przedmiotem wielu badań potwierdzających jej wyjątkowe właściwości.
Bibliografia:
- B.D. Hames, N.M. Hooper, Krótkie wykłady Biochemia, Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2002
- Edward Bańkowski, Biochemia podręcznik dla studentów uczelni medycznych, Wrocław: Elsevier Urban & Partner 2009
- Sandra L. Tecklenburg, Timothy D. Mickleborough, Alyce D. Fly, Yeon Bai, Joel M. Stager, Ascorbic acid supplementation attenuates exercise-induced bronchoconstriction in patients with asthma Respiratory Medicine (2007) 101, 1770–1778
- Jolanta Szymańska-Pasternak, Anna Janicka, Joanna Bober; Witamina C jako oręż w walcez rakiem, Onkologia w Praktyce Klinicznej2011, tom 7, nr 1, 9–23
- Nina Mikirova, Joseph Casciari, Neil Riordan, Ronald Hunninghake; Clinical experience with intravenous administration of ascorbic acid: achievable levels in blood for different states of inflammation and disease in cancer patients; Journal of Translational Medicine 2013, 11:191
- Mikirova NA, Casciari JJ, Hunninghake RE, Riordan NH; Intravenous ascorbic acid protocol for cancer patients: scientific rationale, pharmacology, and Clinical experience; Functional Foods in Health and Disease 2013; 3(8):344-366
- Uzdrawiająca moc witamin minerałów i ziół, A. Bernat (red.)Readers Digest 2000
Dodaj komentarz